Forum blog asugiego Strona Główna   blog asugiego
Inny niż wszystkie...
 


Forum blog asugiego Strona Główna -> Opowiadanie -> Część trzecia - Mroczne cienie
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post Część trzecia - Mroczne cienie - Wysłany: Pią 21:41, 26 Maj 2006  
asugi
Administrator



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/15
Skąd: Warszawa


Tak wiec szli. Mała grupka, która miała stawić czoła olbrzymowi, która miała przynieść królowi Avriell'owi Leśne Serce. Nie wiedzieli, kto nasłał na nich olbrzyma, ale musiał być bardzo potężny, żeby zawładnąć taką bestą, jaką jest olbrzym, złodziej Leśnego Serca.
I szli, szli...
Cwartego dnia od wyjścia z lasu Qanhellm, napotkali małą grupkę zbrojnych goblinów. Rozbili obóz w pobliżu lasu.
Bohaterowie postanowili, że ominą go starając się iść pod osłoną drzew.
Gdu po godzinie już prawie obeszli obóz, nagle zrobiło im się zimno. Wszystko poczemniało, a wokół nich zaczęły przemykać się jakieś dziwne postacie. Były szare, ale nie mogli ich dokładnie opisać, bo ciągne się kręciły. Nagle zaczęły szybciej latać, wokół Czwórki i nagle, niespodziewanie, zaczęły świecić i wydawać dziwne jęki. Jeden z tych tajemniczych stworzeń rzucił się na Maharlena i uciekł z nim w kierunku obozu razem z innymi.
Czwórka, (teraz trójka) rzuciła się w pogoń, wtedy okazało się, że te stworzenia to są CIENIE! Bohaterowie nie mogli biec dalej, bo nadciągnął oddział goblinów. Wtedu czyli się bezradni, i uciekli by w nocy odbić towarzysza...


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 16:03, 28 Lip 2017  
aaa4




Dołączył: 28 Lip 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/15



Basta prowadzil dwa groznie wygladajace psy. Meggie widziala ich potezne lby, gdy weszylyposrod traw.

-Z dwojka dzieciakow i ta gruba? - Basta potrzasnal glowa i rozejrzal sie. Farid wysunal glowe obok Meggie i na widok obu mezczyzn cofnal sie, jakby go cos ukasilo.

-Basta? - wargi Elinor bezglosnie wypowiedzialy imie przesladowcy. Meggie skinela glowa, a Elinor zbladla jeszcze bardziej.

-Do licha, Basta, jak dlugo chcesz tu jeszcze lazic? - Glos Plaskiego Nosa rozchodzil sie daleko w porannej ciszy spowijajacej wzgorza. - Weze zaraz sie obudza, a ja jestem glodny. Po prostu powiemy, ze samochod runal w przepasc. Zepchniemy to pudlo jeszcze troche i nikt nie pozna sie na tym drobnym klamstwie. Prawdopodobnie weze i tak ich zalatwia. A jesli nie, to zabladza, dostana udaru slonecznego albo ja wiem co? W kazdym razie wiecej ich nie zobaczymy.

-Karmil je serem! - Basta z wsciekloscia szarpnal psy. - Ten przeklety pozeracz ognia karmil je serem, zeby stepic ich wech. Ale nikt mnie nie sluchal. Nic dziwnego, ze skamla z radosci na widok jego ohydnej geby.

-Za czesto je bijesz - mruknal Plaski Nos. - Dlatego wcale sie nie staraja. Psy nie lubia, gdy sie je bije.

-Bzdura! Trzeba je bic, inaczej zaczna cie gryzc! Dlatego lubia tego polykacza ognia,


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum blog asugiego Strona Główna -> Opowiadanie -> Część trzecia - Mroczne cienie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin